Czy jestem wybrańcem gdy znajduję paczkę amfy na schodach w autobusie? Czy jestem
wybrańcem kiedy nie przejeżdża mnie tramwaj, czy wtedy gdy czyjś krzyk buzuje mi w uszach, usta wypełniają się krwią, wnętrzności chcą uciec jak najdalej od zadawanego bólu? Czy wtedy kiedy nie mam dokąd wrócić, czy wtedy kiedy zasypiam szybko i śpię spokojnie? Czy wtedy kiedy opuszczają mnie szczerzy przyjaciele, czy jednak wtedy gdy wokół tylu fałszywych znajomych? Czy wtedy gdy ktoś dzwoni z bzdurą czy milczy z ważną sprawą?
Czy mogę być wybrańcem, wciąż uciekając od tego co mi dają? Czy mogę być wybrańcem uciekając od najprostszych rozwiązań?
Czasami jak tak stoję rano i czekam na transport, palę papierosa i czekam na wschodzące słońce, czuję że przemieszczam się bez celu, każdego dnia i każdego ranka, a co za tym idzie, wciąż marnuję czas. Bywa, że zamiast spokojnie czekać, idę w swoją stronę i ktoś mnie potem szuka, dzwoni do mnie, bywa nawet, że nie odbieram.
Mogę powiedzieć, że cierpię? Że nie odnajduję w sobie siły, że nie odnajduję siebie, że zostało tylko ciało? Usłyszę komentarz, że się użalam?
Świat mnie nie kocha i nawzajem, nie kocham jego. Wciąż jest coś nie tak, coś się miesza, nic nie jest na swoim miejscu.
Nie chce mi się uczyć i nie chce mi się wstawać, nie chce mi się jeść i nie chce mi się spać. Pogubiłam się.
Nie boję się ściąć włosów do samej skóry, nie boję się wyjść w środku nocy i tańczyć na barze, a jednak wyczuwam strach wraz z myślą o zmianie szkoły i z tym, że ktoś mógłby szczerze spytać jak mi minęły ferie.
Spisuję zeznania, żeby w razie pytań nie jąkać się i nie gubić.
Przypomniała mi się Twoja kropka w oku. Rozstańmy się. Szczęśliwy związek nie pasuje mi do konwencji.
A.

2 comments:
przesyłam zrozumienie.... Ciekawe czy jesteś "Tragicznym Romantykiem". Jak poszukasz w necie to trafisz na test....
naprawdę chcesz rozstania? przecież ta cholerna kropka jest dla Ciebie...
Post a Comment